2 kwietnia, godzina 21:37 - odchodzi po ponad 26-letnim pontyfikacie, największy i niekwestionowany autorytet, Papież Polak, Jan Paweł II. On odchodzi, świat zwalnia, a Polska przeżywa kilka wspaniałych dni refleksji, zadumy, pojednania, które pozwalają nam samym z większym optymizmem spojrzeć na siebie. To budujące, że w chwilach Wielkich stać nas na Wielkie zachowania. Należy zgodzić się z bardzo licznymi opiniami, że prawdziwa próba zaczyna się jednak dopiero dzisiaj - próbować żyć, wsłuchując się w Jego naukę.Po takich wydarzeniach, bogatsi wewnętrznie i oby lepsi, z trudem wracamy do codzienności. Chyba mocniej niż dotąd, wierzymy, że ta codzienność może być mniej szara. 
Schodząc zupełnie na ziemię z nadzieją i radością wypatrujemy w połowie kwietnia pierwszych śladów budzącej się wiosennej przyrody. Ci, którzy liczyli, że zaczniemy coś budować już w marcu, srodze się zawiedli - totalna zapaść na marcowym rynku cementu (-50% w stosunku do marca 2004) wyraźnie to potwierdza. Wierzymy jednak głęboko, opierając się na wynikach analiz makroekonomicznych i sektorowych wielu ośrodków, że rok 2005 będzie dobrym rokiem dla polskiego budownictwa, a w konsekwencji również dla polskiej branży cementowej.
Wydaje się, że ze znacznym opóźnieniem w stosunku do wzrostu PKB ruszyły wreszcie inwestycje. Jeśli sprawdzą się przewidywania, że wzrost nakładów inwestycyjnych w roku 2005 może wynieść 10% w stosunku do roku 2004, to będziemy mogli mówić o rzeczywistym początku dynamicznego rozwoju polskiego budownictwa. Myślę, że z zainteresowaniem przeczytają Państwo tekst Marcina Peterlika z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową na temat perspektyw polskiej gospodarki w roku 2005.
Bieżący numer w znacznej części poświęcamy problematyce drogowej. Powód jest dość oczywisty - w dniach 11-13 maja w Kieleckim Centrum Targowym odbędą się Targi Autostrada Polska 2005.
Infrastruktura drogowa to, obok budownictwa mieszkaniowego i inwestycji w ochronę środowiska, główny obszar polskiej aktywności inwestycyjnej. Traktatem akcesyjnym jesteśmy praktycznie zobowiązani do rozbudowy i modernizacji naszej sieci dróg i autostrad.
Co ważne, są w tej chwili środki europejskie na inwestycje, jest także ?specustawa?, która ułatwia pozyskiwanie gruntów pod budowę. SĄ pewne obawy co do zapewnienia odpowiedniego poziomu finansowania ze środków własnych (jest np. wielu ?chętnych? na środki gromadzone w Funduszu Autostradowym) i co równie ważne, obawy, czy partner publiczny (GDDKiA) w preferowanym ostatnio systemie budowy (partnerstwo publiczno-prywatne) będzie odpowiednio wydolny, kompetentny i skuteczny. Mamy nadzieję, że podołamy tym problemom i szybko, możliwie tanio zbudujemy w Polsce sieć trwałych i bezpiecznych autostrad i dróg, których nie będziemy się wstydzić przed innymi Europejczykami.
Nie bez powodu wspomniałem o targach w Kielcach, otóż chcielibyśmy wszystkich zainteresowanych (w szczególności przedstawicieli samorządów) zaprosić na pokaz budowy drogi lokalnej z nawierzchnią betonową. Wiele przykładów z ostatnich lat zdecydowanie potwierdza, że beton to nie tylko dobre rozwiązanie dla autostrad i dróg ekspresowych, ale także uzasadniona alternatywa dla dróg niskiej kategorii ruchu.
Jak zwykle, obok tematu przewodniego, znajdą Państwo u nas wiele interesujących informacji technologicznych (np. monitorowanie dojrzewającej konstrukcji, zasady stosowania normy betonowej) oraz relacji z wydarzeń, które miały miejsce w pierwszych miesiącach 2005.
Tych, którzy lubią historię i wierzą w siłę polskiej myśli inżynierskiej, z pewnością zainteresuje tekst Marka Gawlickiego o Kanale Augustowskim. Zaś profesor Michał Knauff z Politechniki Warszawskiej, w swoich wypowiedziach, przybliża nam pojęcie eurokodów i ich konsekwencje dla konstrukcji betonowych, osadzając to wszystko w swoim spojrzeniu na życie i naukę. 
Mam nadzieję, że z zainteresowaniem przeczytają Państwo także tekst o kilkunastoletnich już przemianach w polskim przemyśle cementowym (?Dwanaście lat minęło?). Dzisiejszy polski przemysł cementowy to absolutna czołówka europejska, a my, pracując w nim, często zaczynamy traktować to jako fakt oczywisty. Czasami w tym biegu warto jednak zatrzymać się i dokonać oceny tego, co za nami.
Życząc wszystkim, by ?mury pięły się do góry?, a portfel zamówień był zawsze pełen projektów z ?dopiętym? planem finansowym, zapraszam do lektury naszego pisma.