Uff! W ostatnią niedzielę zakończyliśmy półtoraroczny maraton wyborczy, najdłuższy i chyba najbardziej emocjonujący od 1989 roku. Ostatnich kilka miesięcy przyniosło zasadnicze zmiany na szczytach władzy w Polsce, ale nie zmieniły się ambicje i oczekiwania społeczne. Polska i Polacy to w dalszym ciągu kraj i ludzie na dorobku liczący na to, że niektóre procesy społeczne i gospodarcze mogą przebiegać szybciej, lepiej zaspokajając oczekiwania obywateli. Nowi rządzący zostali obdarzeni ogromnym kredytem społecznego zaufania i należy mieć nadzieję, że z sukcesami będą mierzyć się z wyzwaniami, które stoją dzisiaj przed Polską na poziomie krajowym i międzynarodowym. 

Ze zrozumiałych względów koncentrując się na gospodarce, a w szczególności na budownictwie, można powiedzieć, że rok 2015 trochę negatywnie zaskakuje. Wzrost PKB w drugim kwartale roku zwolnił do poziomu 3,3 procent. Czekamy na wyniki trzeciego kwartału, ale w ocenie analityków wzrost PKB w całym 2015 roku nie przekroczy 3,5%. Podobnej dynamiki wzrostowej spodziewamy się również w roku 2016. Oczywiście wiele europejskich gospodarek marzy o takich poziomach wzrostowych, ale trzeba przyznać, że nasze oczekiwania były trochę większe. Kolejny raz potwierdza się dobra korelacja pomiędzy zmianami w PKB a „ konsumpcją” cementu. Szczególnie rozczarowujące były wyniki wrześniowe, gdzie obserwowaliśmy praktycznie śladowy wzrost sprzedaży cementu w porównaniu do września 2014 roku. Wygląda również na to, że w całym roku 2015 wzrost zużycia cementu w polskim budownictwie nie przekroczy 2-3 procent. Przypomnę, że na początku roku przewidywaliśmy, że tegoroczna sprzedaż będzie większa o 5-7% i może zbliżyć się do poziomu 16 mln ton. Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, który od lat przygotowuje prognozy „konsumpcji” cementu w polskim budownictwie, przewiduje, że w przyszłym roku osiągniemy poziom 16,3 mln ton, co w naszej ocenie, przy uwzględnieniu choćby zaawansowania projektów infrastrukturalnych, jest wielkością niezbyt realną.

Te prognozy trochę studzą optymizm branży cementowej i betonowej, ale nie zapominajmy, że jednak cały czas mówimy o wzrostach. Pamiętajmy też, że niezależnie od zmian politycznych, przed nami potężne programy w zakresie infrastruktury drogowej i kolejowej, kilka lub kilkanaście dużych inwestycji w energetyce oraz kilka dużych i wiele małych w szeroko rozumianej ochronie środowiska. Niezmiennie powtarzam, że obszarem, który musi doczekać się nowych impulsów jest budownictwo mieszkaniowe. W mojej ocenie, poziomem przyzwoitości w liczbie nowo budowanych mieszkań w Polsce jest 200 tysięcy. W minionym ćwierćwieczu nie udało się nam jeszcze zbliżyć do tego poziomu, a zdarzały się lata, gdy nie osiągnęliśmy nawet 100 tysięcy. Wszystkich zainteresowanych problematyką gospodarczą i ekonomiczną zachęcam do uważnego przeczytania tekstów przygotowanych przez Marcina Peterlika oraz pierwszy raz u nas publikującego Mariusza Sochackiego.

Jak zawsze, bardzo ważne miejsce w naszym kwartalniku zajmuje betonowe budownictwo drogowe. Mieliśmy okazję uczestniczyć w otwarciu drogi Izbicko – Otmice, brać udział w debacie podczas Kongresu Infrastruktury Polskiej, czy też podziwiać stopień zaawansowania technicznego i technologicznego na budowie autostrady A1. Wszystkie te przykłady kolejny raz potwierdzają, że na polskich autostradach, drogach ekspresowych, ale także na drogach niższej kategorii ruchu jest miejsce zarówno dla technologii asfaltowych jak i betonowych. Ta naturalna i zdrowa konkurencja technologiczna jednoznacznie uzasadnia trafność decyzji GDDKiA zakładającej wybudowanie w bieżącej perspektywie budżetowej 809 km dróg ekspresowych w technologii betonu cementowego.

Jak zwykle w naszym kwartalniku znajdą Państwo poważną dawkę dobrych tekstów o architekturze betonowej oraz kilka bardzo ciekawych i mam wrażenie, że przydatnych na wielu placach budowy, tekstów technologicznych. Jeden z tekstów ma dla mnie i myślę, że także dla wielu innych osób szczególny charakter. To tekst wywiadu z Prezesem Andrzejem Balcerkiem, który podsumowuje ponad 40 lat pięknej zawodowej kariery w Cementowni Górażdże, w Grupie HeidelbergCement, Stowarzyszeniu Producentów Cementu i Cembureau. Andrzeju! Dziękujemy za te piękne lata!

Zakończenie dzisiejszego „wstępniaka” to dalej pewne szczególne wydarzenia. We wrześniu Cementownia Nowiny, w całkowicie odmienionej już od kilkunastu lat szacie, świętowała swoje 50-lecie. Jeszcze raz najlepsze życzenia dla całej załogi i zarządu.

Ósmy października 2015 roku to bez wątpienia święto całej polskiej branży cementowej. Ogromne wrażenie robiła wypełniona po brzegi aula Politechniki Opolskiej podczas uroczystości wręczenia najwyższego wyróżnienia – tytułu Doctora Honoris Causa – profesorowi Wiesławowi Kurdowskiemu. Panie Profesorze, serdeczne gratulujemy!

W ostatnich zdaniach tekstu „Od Wydawcy” chcę przypomnieć naszym Czytelnikom i wszystkim osobom ze środowiska budowlanego, że już od prawie dwóch miesięcy intensywnie pracujemy nad kolejną edycją Dni Betonu. Głęboko wierzę, że pomiędzy 10 i 12 października 2016 roku w Wiśle kolejny raz udowodnimy, że beton wciąż może być inspirującym materiałem.

zapraszam do lektury

Jan Deja