- Ograniczanie emisyjności to nasze zobowiązanie. Chcemy i musimy to realizować przy współpracy ze środowiskiem naukowym i naszymi klientami, mając na uwadze zapewnienie jakości naszych produktów. Wszyscy wchodzimy do tej rzeki razem, trochę po omacku, ale mając już za sobą wiele badań i doświadczeń. Edukujemy się nawzajem, reagujemy. Podejmujemy próby tworzenia nowych rozwiązań, jesteśmy innowacyjni – tłumaczył Mariusz Adamek, prezes Cement Ożarów, podczas inauguracji konferencji „DalEKOwzroczni”, która 14 listopada 2024 r. odbyła się w Kielcach.
Zorganizowana już po raz dwunasty konferencja Cement Ożarów skupiła prawie 200 przedstawicieli biznesu, świata nauki, pasjonatów i liderów branży budowlanej.
- Świat nie tylko podąża za innowacjami, ale wymaga od nas byśmy byli o krok do przodu – rozpoczęła współprowadząca konferencję Agnieszka Chojnicka – Kurek, Dyrektor ds. Innowacji i Rozwiązań CRH Materials Polska
Artur Paszkowski, Dyrektor Ds. Doradztwa Technicznego i Rozwoju Cement Ożarów dodał, że sektor cementowy rozwija się w ogromnym tempie. – Bądźmy więc dalekowzroczni, otwarci na nowe idee i gotowi do działania – mówił.
WSZYSCY WCHODZIMY DO TEJ RZEKI RAZEM
Mariusz Adamek, Prezes Zarządu Cement Ożarów, zaznaczył w wystąpieniu otwierającym konferencję, że firma zmienia się zgodnie z wytycznymi całej grupy CRH i przechodzi transformację.
- Wszystko rozgrywa się wokół emisyjności. W stosunku do innych branż energochłonnych próbujemy zarządzać tym proaktywnie. Wszystko wymaga nowego podejścia. Nikt dotychczas nie wymyślił lepszego materiału budowlanego niż cement. Globalnie produkujemy ponad 4 mld ton cementu. Polska jest pod tym względem na trzecim miejscu w Europie. Ograniczanie emisji to także zobowiązanie, gdyż jesteśmy poważnym graczem na tle Europy. Mamy w Polsce najnowocześniejsze instalacje. Obecnie dochodzimy do najtrudniejszego wyzwania w ograniczaniu emisji CO2, czasu jest coraz mniej, gdyż w 2034 r. skończą się bezpłatne uprawnienia do emisji CO2 – mówił prezes Mariusz Adamek.
Jeśli w 2050 r. produkcja cementu i betonu ma być zeroemisyjna, to już dzisiaj trzeba wprowadzać zmiany w obszarach określanych jako „5C” czyli: Clinkier, Cement, Concrete (beton), Construction (budownictwo), Carbonation (karbonatyzacja – pochłanianie CO2 przez beton) – czyli dotyczy to całego łańcucha wartości branży budowlanej.
- Ograniczanie emisyjności to nasze zobowiązanie. Chcemy i musimy to realizować przy współpracy ze środowiskiem naukowym i naszymi klientami mając na uwadze zapewnienie jakości naszych produktów. Wszyscy wchodzimy do tej rzeki razem, trochę po omacku, ale mając już za sobą wiele doświadczeń i badań. Edukujemy się nawzajem, reagujemy. Podejmujemy próby tworzenia nowych rozwiązań, jesteśmy innowacyjni – tłumaczył prezes Mariusz Adamek. – Branża cementowa ma świetlaną przyszłość, choć trochę utrudnioną. Chcemy się zmieniać, tworząc przestrzeń dla tych zmian. Mamy szerokie zaplecze, żeby tym zmianom sprostać. Chcemy pokazać nowe podejście do dostarczania gotowych rozwiązań.
Zbigniew Pilch, Dyrektor Ds. Marketingu i Public Affairs Stowarzyszenia Producentów Cementu pokazał skalę wyzwań, przed którymi stoi branża cementowa. Według niego przytłaczająca liczba mieszkańców świata oczekuje zmian od przemysłu, dlatego zarówno przemysł cementowy, jak i inne branże oddziaływujące na środowisko, muszą się zmieniać. Na świecie sektor cementowy odpowiada za ok. 5% całkowitej emisji CO2 (1,86 mld ton), a w Polsce za 3,8 % (11,5 mln ton).
- W 2034 zostaniemy pozbawieni darmowych pozwoleń na emisję CO2. Jako sektor szukamy rozwiązań, inwestycje w technologie CCSU to zapewne nieunikniony kierunek. Nie jest to tanie. W skali Polski to koszt ok. 4 mld złotych. Dlatego tam, gdzie można musimy redukować emisję CO2. Cementownie są ogniwem ograniczania emisji w całym budownictwie. Mapa 5C, ograniczania emisji CO2, to zobowiązanie dla wszystkich uczestników procesu budowlanego. Celem jest zerowa emisja w 2050 roku – mówił Zbigniew Pilch i przedstawił ścieżki redukcji emisji CO2 z produkcji klinkieru.
Emisja procesowa (rozkład węglanu wapnia, podczas produkcji klinkieru, na tlenek wapnia i dwutlenek węgla) w cementowniach odpowiada za 63% emisji CO2. Według Zbigniewa Pilcha, dzięki wykorzystaniu surowców zdekarbonizowanych emisja procesowa powinna być zredukowana o 3,5% do 2030 r. i do 8% w 2050 r.
Kolejnym filarem dekarbonizacji jest wykorzystanie paliw alternatywnych w piecach cementowych, które w 2050 roku powinno sięgnąć 95% (w tym 50% z biomasy odpadów).
Wprowadzenie nowych typów klinkierów i alternatywnych materiałów wiążących powinno zapewnić redukcję emisji procesowej CO2 o 2% do 2030 r. i o 5% do 2050 r.
Branża cementowa liczy także na zwiększenie efektywności energetycznej, która obecnie jest na poziomie 70-80%.
Kluczowe będzie jednak wprowadzenie w cementowniach technologii CCSU czyli wychwytywania, transportu i składowania CO2, które pozwoli na wychwytywanie do 14 mln ton CO2 do 2030 r., 50 mln ton CO2 do 2040 roku i 62 mln ton CO2 do 2050 r.
O DEKARBONIZACJI W CEMENTOWNI „NA ŻYWO”
Podczas konferencji prowadzący łączyli się zdalnie (streaming online) z koleżeństwem znajdującym się na terenie Cementowni Ożarów w Karsach, którzy bezpośrednio mówili o konkretnych działaniach związanych z ograniczeniem emisji CO2.
Michał Kurek przedstawił zdekarbonizowane materiały stosowane do produkcji klinkieru w Cementowni Ożarów.
Łukasz Skuza mówił o wykorzystaniu paliw alternatywnych. Paliwa alternatywne wykorzystywane są w Ożarowskiej cementowni od 15 lat, eliminują paliwa kopalne i zużywają odpady, które mogłyby np. zalegać na hałdach.
Aleksandra Zeidel przedstawiła m.in. produkcję cementów z nieklinkierowymi składnikami głównymi. Opowiedziała o działaniach na rzecz wzrostu reaktywności klinkieru, doskonaleniu procesów mielenia oraz stosowaniu nowoczesnych rozwiązań w zakresie inżynierii materiałowej.
- W celu redukcji śladu węglowego rozwijamy odnawialne źródła energii. Na 30 ha planujemy budowę farm fotowoltaicznych. W najbliższych latach planujemy wprowadzenie elektryfikacji transportu wewnętrznego – zakończył relację z cementowni Tomasz Kędzia, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju CRH Materials Polska.
NISKOEMISYJNY CEMENT, ATRAKCYJNY BWW I KARBONATYZACJA
Produkty niskoemisyjne przemysłu cementowego są już stosowane w budownictwie. Piotr Molenda, Kierownik Laboratorium Betonu Cement Ożarów, mówił o zastosowaniu cementu CEM II/B-S 42,5 R-NA do produkcji betonu o obniżonym śladzie węglowym. To innowacyjne rozwiązanie, związane z wykonaniem nawierzchni betonowej autostrady z betonu o obniżonym o ok. 30% śladzie węglowym względem tradycyjnego rozwiązania na CEM I, znalazło już zastosowanie na dwóch odcinkach autostrady A2 o łącznej długości 36,7 km.
Kamil Ślusarczyk z Cement Ożarów przedstawił „Beton wysokowartościowy BWW jako sposób na obniżenie emisji CO2 konstrukcji betonowej”. Dlaczego BWW może być atrakcyjny dla budownictwa? Ma dużą funkcjonalność techniczną i środowiskową. Jeżeli do wykonania konstrukcji wykorzystamy beton wysokowartościowy to zużyjemy mniej materiału, mniej surowców, zaoszczędzimy na transporcie i uzyskamy większą trwałość. – To wszystko przekłada się na niższy ślad węglowy konstrukcji budowlanej. Dlatego BWW to może być technologia/ rozwiązanie przyszłości – zakończył Kamil Ślusarczyk.
Infrastruktura betonowa ulega naturalnej karbonatyzacji. O potencjale pochłaniania CO2 przez stwardniały beton mówił dr Maciej Gruszczyński, dyrektor Stowarzyszenia Producentów Betonu Towarowego w Polsce. Karbonatyzacja betonu to proces powolny i długotrwały. Według dr Gruszczyńskiego 1 kg CEM I w betonie, po hydratacji, może w wyniku karbonatyzacji portlandytu związać maksymalnie 0,173 kg CO2.
– Porównując tę wartość z wartością emisji CO2 w procesie produkcji cementu, wynoszącą obecnie ok. 0,7 kg, można przyjąć, że karbonatyzacja to ok. 25% redukcja emisji CO2 w cyklu życia cementu – mówił dr Gruszczyński.
BY ZASZŁY ZMIANY CAŁY EKOSYSTEM MUSI MYSLEĆ INACZEJ
Dr Aleksander Poniewierski mówił jak skutecznie wykorzystać technologię w celu osiągnięcia sukcesu biznesowego. Według niego o zmianie najlepiej myśleć gdy się jest „na szczycie”. – „Jak się jest w dołku to jest się desperatem. Będąc na szczycie można coś stworzyć i przeskoczyć na następny szczyt” – przekonywał. - Zmiana technologiczna będzie efektywna tylko w tedy, gdy zmieni się cały ekosystem. Cały ekosystem musi myśleć inaczej. W innym przypadku nie da się zrobić tej transformacji. O zmianach należy mówić, budować dla nich akceptację w branży – dodał. Jego zdaniem nie należy obawiać się, że sztuczna inteligencja zabierze nam prace, ale brak jej wykorzystania spowoduje spadek konkurencyjności w stosunku do tych, którzy AI wykorzystują.
I właśnie w świat sztucznej inteligencji wprowadziła uczestników konferencji prof. Aleksandra Przegalińska, prorektorka Akademii im. Leona Koźmińskiego. - Bardzo ważne, by w tej technologii odnaleźć się i ją wykorzystać na rynku. Według badań stosowanie AI pociąga wzrost produktywności o 40%. AI jest dostępna dla wszystkich, wystarczy z niej korzystać. To bardzo elastyczna technologia, która z każdym z nas może wejść w interakcję – zachęcała prof. Przegalińska.
KOD POCZTOWY BARDZIEJ WPŁYWA NA NASZE ZDROWIE NIŻ KOD GENETYCZNY
Konferencję zakończyła debata pt. „Rewolucja czy ewolucja – skutki zmian klimatycznych dla budownictwa”, którą prowadził Paweł Orleański, aktor znany m.in. z programu Galileo.
Podczas debaty zastanawiano się, jak zmiany klimatyczne wpłyną na branżę cementową, jak wpłyną na technologię betonu, na produkcję materiałów budowlanych i budownictwo.
– W przemyśle cementowym zmiany zachodzą bardzo szybko, ale nie mamy wyjścia i nie mamy czasu, a konkurencja nie śpi. W ciągu ostatnich 6-7 lat ilość wykorzystywanych przez nas paliw alternatywnych wzrosła o 50%, liczba produktów wrosła trzykrotnie, a zawartość klinkieru w cemencie obniżyliśmy o 15 punktów procentowych. Dla mnie to wszystko jest rewolucją – stwierdził Grzegorz Kusina, Członek Zarządu I Dyrektor Ds. Handlowych Cement Ożarów.
Zdaniem prof. Jana Dei, Dyrektora Wykonawczego Stowarzyszenia Producentów Cementu, zmiany związane z dekarbonizacją nie są na rok, dwa, czy też na dziesięć lat. – Dekarbonizacja to musi być stały trend. Na co dzień doświadczamy problemów z klimatem. „Wielokrotnie podkreślam, że my jako cement i beton, rozumiemy to i będziemy sobie z tym radzić. Nie ma lepszego materiału wiążącego niż cement, a z cementem i betonem będzie nam wszystkim łatwiej żyć. Dzięki zastosowaniu betonu będziemy mogli lepiej zabezpieczyć się przed skutkami zmian klimatycznych. Niestety, jeśli nie wdrożymy technologii CCSU, nasz przemysł nie przetrwa” – mówił prof. Deja.
Dr Grażyna Bundyra – Oracz, prezeska Instytutu Materiałów Budowlanych i Technologii Betonu zawróciła uwagę, że dekarbonizacja wpłynie za zmianę doboru materiałów do produkcji betonu. Jej zdaniem projektanci będą musieli posiadać wiedzę na temat niskoemisyjnych składników cementu i betonu oraz zwracać uwagę czy zostaną spełnione wymagania obiektów w zakresie nośności, stateczności i trwałości.
- Redukcja emisji CO2 zmusza nas do tego żebyśmy liczyli ślad węglowy. Musimy nauczyć się projektować budynki myśląc o całym ich życiu i nauczyć się projektować ich śmierć. Żeby budynek stał się bankiem materiałów. Musimy projektować nie tylko trwałe budynki, ale przede wszystkim musimy projektować świadomie. Z przeprowadzonych badań naukowych wynika, że kod pocztowy, czyli to, gdzie mieszkamy, wpływa bardziej na nasze zdrowie niż kod genetyczny – zwracała uwagę dr Marta Promińska, architektka pełniąca funkcję dyrektorki ds. zrównoważonego budownictwa Strabag.
Piąty uczestnik debaty, Łukasz Rymarz z Departamentu Architektury, Budownictwa i Geodezji Ministerstwa Rozwoju i Technologii, zwrócił uwagę na konieczność zrównoważonego wykorzystania zasobów w związku z wprowadzaną prawdopodobnie w grudniu br. nową dyrektywą budynkową tzw. CPR.
Debata pokazała spojrzenie na problem z wielu stron i w różnych aspektach: środowiskowych, surowcowych i materiałowych.