Autorzy projektów pięciu obiektów zostali nagrodzeni w XXVIII edycji Konkursu Polski Cement w Architekturze. Przy realizacji czterech z nich: Muzeum Wojska Polskiego, Parku Akcji „Burza” pod Kopcem Powstania Warszawskiego, Sądu Rejonowego w Częstochowie i Tatrzańskiego Archiwum Planety Ziemia za beton architektoniczny odpowiadał Krzysztof Kuniczuk, niezależny doradca w zakresie betonów architektonicznych i specjalistycznych.
- W 2011 roku w SARP-ie odbyła się premiera Pana książki „Beton architektoniczny, wytyczne techniczne”, wydanej przez Polski Cement. Dzisiaj autorzy czterech realizacji z betonu architektonicznego, w których brał Pan udział, zdobyli nagrody w konkursie Polski Cement w Architekturze. Jak istotna jest znajomość technologii betonu w realizacji dobrej architektury?
- Trzeba powiedzieć, że bardzo istotna. Bez podstaw znajomości betonu architektonicznego czy w ogóle technologii betonu jest trudno zrealizować projekt. Nawet jeżeli się ujmie w dokumentacji, że ma być coś wykonane z betonu architektonicznego, to od samego projektu aż do końcowych odbiorów jest jeszcze długa droga.
Trzeba poświęcić dużo czasu na weryfikację ofert i rozwiązań materiałowych przedstawianych przez wykonawców. Potem wiele czasu pochłania nadzór samej realizacji, a niekiedy też i nadzór prac naprawczych, które jednak zawsze konieczne są przy betonie architektonicznym, bo robią go po prostu ludzie. Zawsze coś się może wydarzyć, mogą wyjść jakieś niedociągnięcia. Nawet przy takich projektach jak Muzeum Sztuki Nowoczesnej, które niedawno zostało oddane. Byli tam naprawdę dobrzy specjaliści od technologii betonu, szalowania i prac zbrojarskich. A mimo to błędy wystąpiły – naprawione przez artystów i ich nie widać, ale jednak były.
Więc nadzór, a potem weryfikacja wszystkich prac naprawczych wymaga nie tylko podstawowej znajomości materiałów i technologii, ale również głębszego podejścia do tego, co się będzie działo za pewien czas, jeżeli naprawimy to taką, a nie inną technologią. Czy beton będzie się starzał tak jak chcemy? Więc tak, znajomość technologii jest konieczna do wykonania konstrukcji z betonu architektonicznego.
- Często wykonuje Pan mock-upy poszczególnych elementów betonowych?
- Mock-upy są taką podstawą - bazą. Praktycznie od tego zaczyna się proces realizacji na budowie. Jak już przygotujemy specyfikację, opiszemy całą technologię, przychodzimy na plac budowy i pierwsze co robimy, to mock-upy - nie tylko elewacji, ale wszystkich elementów wewnętrznych. Mock-upy napraw, styków z innymi materiałami, ze szkłem, z drewnem, po to żeby zobaczyć jak jedno z drugim współpracuje. Więc czasami mock-upów jest naprawdę dużo.
Olbrzymi mock-up elewacji z tzw. szewronu był w Muzeum Wojska Polskiego. Miał wysokość taką jak konstrukcja całego obiektu czyli 7,5 metra. Potem jeszcze 3,5 metra wysokości prefabrykatu, środek, wszystkie styki z innymi elementami, nisze na instalacje. To wszystko powstaje w mock-upie po to, żeby już przy samej realizacji mieć pewność, że to, co zostało zaprojektowane i to, co zostało wymyślone w samej technologii jest możliwe do realizacji. Żeby wypracować rozwiązania technologiczne i uniknąć pewnych błędów, które mogą się pojawić.
- Czy te szewrony w Muzeum Wojska Polska były najtrudniejsze do realizacji?
- Były trudne, dlatego że zastosowanie matrycy o wysokości 7,5 m było ewenementem w Polsce. Już samo ich klejenie do deskowania, potem montaż na placu budowy, rzeczywiście było trudne.
Bardzo dumny jestem z kopca Powstania Warszawskiego. Była to całkowicie nowa technologia, nigdy w Polsce jeszcze nie realizowana. Był to beton warstwowy układany w piasku. Czyli jedna warstwa piasku, jedna warstwa betonu, potem elementy gruzu wydobyte z samego kopca. Opracowanie samej technologii, a potem wdrożenie tego na placu budowy sprawiło mi dużą frajdę.
Każdy z tych 4 nagrodzonych projektów jest inny. Każdy jest w innej technologii. Każdy z wbudowanych betonów ma inną kolorystykę. Jeden jest z prefabrykatów, drugi został wykonany przy wykorzystaniu olbrzymich matryc, trzeci z betonu warstwowego, w czwartym wykorzystano matryce i beton młotkowany!
Każda realizacja z innym biurem projektowym. Więc to też sprawia, że całkowicie inaczej się pracuje: inne jest podejście, inne wymagania, inne założenia konstrukcyjne i projektowe.
Każdy z tych projektów to było wyzwanie.
Zastosowanie matryc 7,5 metra wysokości na Muzeum Wojska Polskiego – wyzwanie.
Zastosowanie bardzo grubych matryc w Tatrzańskim Archiwum – kolejne wyzwanie.
Zrobienie prefabrykatów, które są naprawdę bardzo specyficzne, takie jak zastosowane na Sądzie Rejonowym w Częstochowie, gdzie okładziny wewnętrzne mają 1 cm grubości i około 3 metry wysokości - bardzo duże wyzwanie. Wykonanie wszystkich elementów prefabrykowanych na elewację tego obiektu, gdzie tych elementów jest mnóstwo i każdy powinien być taki sam, to też jest olbrzymie ryzyko i olbrzymia satysfakcja, że udało się osiągnąć taki, a nie inny efekt.
We wspomnianym już Parku Akcji „Burza” pod Kopcem Powstania Warszawskiego, konieczne było opracowanie technologii praktycznie od zera. Architekci pokazali, że chcieliby zrobić tak jak jest na ilustracji. Trzeba było robić testy, próby, wypracować technologię, znaleźć takie rozwiązanie, które pozwoli na uzyskanie odpowiedniego efektu.
Nie będę ukrywał, że odwiedzam ten obiekt za każdym razem, jak tylko mam okazję. Zabieram znajomych i przyjaciół na ten obiekt, ponieważ jest co oglądać. To jest bardzo fajne miejsce, typowo rodzinne, gdzie można zobaczyć nie tylko beton, ale też panoramę Warszawy.
- W znacznym stopniu wykorzystano tam elementy pochodzące z czasów Powstania Warszawskiego ze zrujnowanej Warszawy?
- Tak. Założeniem tego projektu było, że w czasie prac, które będą prowadzone na tym obiekcie, nie można wywieźć ani grama gruzu poza teren samej budowy. Czyli wszystko to, co zostało wydobyte, żeby utworzyć przejścia w skarpach, musiało być wtórnie wbudowane, ponownie użyte, czy w betonie, czy też do aranżacji samych placów.
Więc założeniem technologii było to, żeby ile można, tyle użyć z powrotem w konstrukcji, w ścianach osłonowych. No i udało się.
- Nie jest tajemnicą, że pierwsze prace, koncepcje czy rozwiązania kolorystyczne związane z elementami betonowymi powstają w Pana ogrodzie?
To prawda. Powstają u mnie w ogrodzie, czasami z lenistwa, bo nie będę ukrywał, że dużo prac robię w laboratoriach. Ale czasami robię w ogrodzie, dlatego żeby znaleźć trochę czasu dla siebie, żeby nie jeździć po laboratoriach i nie marnować czasu na same dojazdy. Staram się więc pracować z materiałami, które mam zgromadzone. Bo jak się wejdzie do mojej pracowni i ogrodu, to mam tam mnóstwo materiałów - kruszyw, domieszek, barwników. Więc je mieszam, próbuję, staram się dobrać do poszczególnych projektów. A tych projektów jednak powstaje sporo. Ogród to takie miejsce, gdzie w zieleni mogę wykonane próbki też eksponować i robić dokumentację fotograficzną do kolejnych projektów.
Rozmawiał Piotr Piestrzyński
Krzysztof Kuniczuk – absolwent Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej. Od 1998 roku zajmuje się technologią betonu, początkowo jako technolog, później technolog regionu w dziale jakości betonu i kruszyw firmy Cemex Polska Sp. z o.o., następnie dyrektor działu jakości i technologii w firmie Lafarge Kruszywa i Beton Sp. z o.o. Obecnie prowadzi własną działalność doradczą w zakresie betonów architektonicznych i specjalistycznych Technologia Betonów Architektonicznych i Specjalistycznych.
Uczestniczył w realizacjach licznych obiektów z zastosowaniem betonu architektonicznego pełniąc funkcję doradcy, technologa betonu architektonicznego, m.in. Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, Sądu Okręgowego w Częstochowie, Małopolskiego Centrum Nauki Cogiteon w Krakowie.
Współpracował z biurami architektonicznymi jako konsultant oraz autor specyfikacji betonu architektonicznego dla nowo powstających obiektów, m.in. Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie (dla Thomas Phifer and Partners), Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie i Muzeum Historii Polski w Warszawie (dla WXCA), Ambasady Polski w Berlinie i Kampusu LPP w Gdańsku (dla JEMS Architekci), Izby Pamięci na Cmentarzu na Woli (dla Bujnowski Architekci), Parku Akcji „Burza” pod Kopcem Powstania Warszawskiego (dla Archigrest/topoScape).
Autor i współautor wielu publikacji z zakresu betonu architektonicznego i betonu samozagęszczalnego.